
Lista artykułów w kategorii woj. małopolskie

Kalendarz Podhale
Kalendarz rowerowy na rok 2019. Znajdziecie w nim piękne ujęcia rowerzystów i krajobrazu podhalańskiego!

Nowy kompleks szlaków rowerowych - Babia Góra Trails
Zakończ sezon w jesiennej scenerii Beskidów i sprawdź nowe szlaki rowerowe u podnóża Babiej Góry. 13.10 Zawoja zaprasza na otwarcie nowego kompleksu tras dla fanów kolarstwa górskiego.

Szlakiem Twierdzy Kraków czyli... obwarzankiem wokół Krakowa!
Da się zwiedzić Kraków i ominąć tłumy? Znaleźliśmy jeden, prosty sposób, za który właściciele restauracji i sklepów wokół rynku nas znienawidzą. To najlepsza runda wokół miasta, prowadząca po mniej uczęszczanych drogach i inkrustowana ciekawą historią. Można ją "tylko" przejechać, ale można też oddać się zwiedzaniu.

Las Wolski
Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Krakowa spodziewałem się, że jest to obszar dobry do jazdy. Ale kiedy moje opony zagłębiły się w tutejszej glebie doznałem olśnienia. Był wręcz genialny. Do tego stopnia, że niecałe 40 minut później nastawiałem swój wybity bark z silnym postanowieniem żeby jeździć tu częściej. W 1996 roku nie jeździło nas tu zbyt wielu, ale oprócz szlaków pieszych cały czas poszukiwaliśmy ścieżek, które byłyby interesujące. Znajdowaliśmy.

Miejskie enduro: krakowskie Podgórze i Krzemionki inaczej
Pomiędzy jedną listą obowiązków a drugą (niech żyje środek tygodnia) znajduję jedną jedyną godzinę czasu na jazdę. Włącznie z prysznicem. Niewiele. Zostać? Jechać? Dylematy, które powodują utratę kolejnych bezcennych minut. Głód jazdy jest zbyt wyniszczający. Jednak jadę. Środek miasta, światła, tłok, korki... Umykam w boczną dróżkę Pod Bogiem Ojcem i zanikam w otchłani podgórskich Krzemionek.

Oscypki i grule: szosowe trasy w okolicach Zakopanego
„Buenos Aires, Senor Siarra”, ten głupi i brodaty jak stary dziad dowcip z Killera rodzi się za każdym razem kiedy do niego dzwonię. Naprawdę się pilnuję. Zanim nacisnę „połącz” wymyślam mądrzejsze zagajenie i... zawsze z niedowierzaniem słyszę to samo zdanie opuszczające moją tchawicę. Odruch.

Wielki wycisk: małe Pieniny
Stanowią swoisty kanon wśród polskich landszaftów górskich, wyróżniając się rzeźbą terenu. W odróżnieniu od większości beskidzkich masywów nie są tak lesiste, dlatego widok na strzeliste turnie Tatr, bielące się wiosną niczym alpejskie kolosy, jest stąd najwspanialszy. Zanim wyruszysz, zastanów się tylko, czy brać aparat. Abyś potem nie musiał zadawać sobie pytania - jeździć czy focić?

Beskid Wyspowy: Archipelag Enduro
Godzina jazdy samochodem dzieli Kraków od gór z prawdziwego zdarzenia, obfitujących w trasy o każdym stopniu trudności, w dodatku nierozjeżdżone do cna ciężkim sprzętem leśników, bez setek hektarów łysin wyciętych do gołej ziemi piłami motorowymi. I w dodatku rzadko odwiedzanych przez turystów.

Beskid Mały: Kocierz - Potrójna Sunrise - tekst czytelnika (1 dzień na rowerze)
Przełęcz Kocierska. Letnia noc. Otwarte okno. Co pół godziny z sąsiedniego budynku dochodzi gromkie sto lat i gorzko. Wesele trwa całą noc. Sen mocno rwany. Zamknięcie okna powoduje, że w pokoju robi się nieznośnie gorąco. Otwarcie okna wiąże się z atakiem słowno-muzycznym biesiadników. I tak przez całą noc na zmianę.

Beskid Mały: Kocierz-Żar-Kocierz
Ponownie w tym roku wylądowaliśmy w ośrodku Kocierz na przełęczy Kocierskiej. Na pierwszą sierpniową wycieczkę zaprosiliśmy w Beskid Mały naszego wieloletniego przyjaciela, z którym ostatnio jeździliśmy po górach jeszcze w ubiegłym wieku, gdyż było to bodajże w 1999 r.

Beskid Mały: Kocierz-Żar-Kocierz – tekst czytelnika (1 dzień na rowerze)
Ponownie w tym roku wylądowaliśmy w ośrodku Kocierz na przełęczy Kocierskiej. Na pierwszą sierpniową wycieczkę zaprosiliśmy w Beskid Mały naszego wieloletniego przyjaciela, z którym ostatnio jeździliśmy po górach jeszcze w ubiegłym wieku, gdyż było to bodajże w 1999 r.

Dwanaście godzin w Gorcach: bezsenny epik
Gorce pozornie są niepozorne. No bo czym jest raptem 33 km długości i 15 km szerokości na tle choćby alpejskich masywów. A jednak potencjał tego pasma do układania tras rowerowych i pieszych jest ogromny. Dzieje się tak za sprawą rozbiegającego się we wszystkich kierunkach z rozrogu Turbacza (1306 m) pęku grani.

Dwanaście godzin w Gorcach: bezsenny epik
Gorce pozornie są niepozorne. No bo czym jest raptem 33 km długości i 15 km szerokości na tle choćby alpejskich masywów. A jednak potencjał tego pasma do układania tras rowerowych i pieszych jest ogromny. Dzieje się tak za sprawą rozbiegającego się we wszystkich kierunkach z rozrogu Turbacza (1306 m) pęku grani.

Beskid Mały: jednodniowa wyrypa - pieśń pochwalna na cześć mojej Żony - tekst czytelnika (1 dzień na rowerze)
Niektórzy tak mają, że czują wewnętrzną potrzebę pochwalenia się swoją Żoną. Je właśnie tak mam stąd ten opis jednodniowej wyrypy z Mazowsza w ukochane Beskidy w Jej towarzystwie.

Enduro Me - Zawoja
W ostatnim czasie ekipa pracująca nad filmem Enduro Me odwiedziła Zawoję. Poniżej znajdziecie krótką relację z kilku deszczowych dni zdjęciowych. Po Beskidzie Wyspowym postanowiliśmy odwiedzić Zawoję w Beskidzie Żywieckim. To miejsce szczególne z na mapie Polski kilku powodów. Sama Zawoja jest największą pod względem powierzchni wsią w naszym kraju, a nad nią wznosi się malownicza królowa Beskidów - Babia Góra.

Tarnów - Brzanka - Tarnów - tekst czytelnika (weekend na rowerze)
Charakterystyka treasy: Trasa urozmaicona jazda po wszystkich mozliwych gruntach (asfalt, lesne scieżki, szuter, kamienie). W sam raz na weekendowy wypad. 3 dluzsze podjazdy (asfalt, kamorki i sam wyjazd na brzanke utwardzona ziemia troche blotka (w zaleznosci od pogody), lisci i kamorków). W sam raz dla sredniozaawansowanych.

Beskid Mały: mały daje radę!
Jeśli chwalisz się przed kumplami, że właśnie zaliczyłeś megatrasę w Beskidzie Małym, nie licz na wyrazy uznania z ich strony. „Mały” w nazwie tych gór nie brzmi zbyt prestiżowo. Poza tym te góry są niższe nawet niż Beskid Niski! Nie ma się jednak co przejmować w tym wypadku liczbami. Jeśli znajomi choć trochę znają się na rzeczy... zaczną wypytywać: gdzie dokładnie byłeś, jaki zjazd zaliczyłeś, którą ścieżką śmigałeś?! Istotnie, mimo niewielkiego areału, jakim może się poszczycić ten kawałek naszych Karpat, jak i dość skromnymi wysokościami ponad poziom morza tutejszych górek, znajdziecie tu moc a trakcji.

Miejsce ... Beskid Wyspowy - Stumorgowa (1 dzień na rowerze)
Jakie miejsce nadaje sie do tego,by kandydaci na przewodników beskidzkich mogli wykazać się znajomością wielkiej ilości szczytów, grzbietów, dolin, kotlin i z rzadka pomiędzy nimi prześwitujących wiosek? Powinno leżeć wysoko i musi roztaczać się z niego niezwykle rozległy widok. Dobrze, żeby nie było oblegane przez turystów, bo to nie sprzeja skupieniu na egzaminie.

Miejsce ... Beskid Wyspowy - Stumorgowa (1 dzień na rowerze)
Jakie miejsce nadaje sie do tego,by kandydaci na przewodników beskidzkich mogli wykazać się znajomością wielkiej ilości szczytów, grzbietów, dolin, kotlin i z rzadka pomiędzy nimi prześwitujących wiosek? Powinno leżeć wysoko i musi roztaczać się z niego niezwykle rozległy widok. Dobrze, żeby nie było oblegane przez turystów, bo to nie sprzeja skupieniu na egzaminie.

Wyprawa po wschodniej Polsce - tekst czytelnika (20 dni na rowerze)
Zawsze chciałem udać się na Wschód Polski. Dla mnie człowieka z zachodu to inny świat. Piękne krajobrazy. Wspaniała kultura. Wspaniali ludzie. To wszystko tam spotkasz. Zrobiłem ok. 1750 km, tylko o 50 km mniej niż przed rokiem do Rzymu. Chciałem się podzielić moimi wrażeniami.

Podhale i Tatry: drogą papieską (1 dzień na rowerze)
Jest w Taterkach naszych kilka takich ścieżek, co mogłyby przyprawić o rowerowy zawrót głowy. Zazwyczaj są to wyborne, trudne technicznie szlaki - prawdziwe rarytasy dla najbardziej zaawansowanych jeźdźców. Możemy tylko o nich śnić, gdyż TPN wyjątkowo poskąpił rowerowej wolności. Jednym z nielicznych aktów łaski jest udostępnienie szlaku do Murowańca.

Pieniny, Beskid Sądecki: chrzest enduro z Tatrami w tle
„Sami na pewno pamiętacie swoje pierwsze wyjazdy w góry, nie tylko w celu skatowania wybranego odcinka ścieżki czy szlaku, ale głównie dla frajdy, jaką daje całodzienna jazda na rowerze, z pięknymi widokami po prawej i lewej stronie kierownicy. Pierwsza taka wycieczka przytrafiła się i mnie. I to naprawdę kultowa miejscówka!”

Jura Krakowsko - Częstochowska - tekst czytelnika
Miejscem startowym obydwu wyjazdów był Sosnowiec. Miejscem docelowym pierwszej wycieczki - zamek w Rudnie, drugiej - zamek Rabsztyn, oraz dwa punkty widokowe na Pustynię Błędowską – Klucze i Chechło. To, dokąd jedziemy zaproponowałem ja, bo od 2 lat sukcesywnie staram się odwiedzać kolejne jurajskie warownie. Wyznaczenie trasy było działką Pawła. Ja jechałem na starym składanym z różnych części stalowym „góralu”. On na szosówce BH, która kusiła go bardziej do „uciekania” niż podziwiania widoków. W podróży do Istambułu planujemy wyrównać szanse - zresztą w obie strony. Paweł chce przebudować swoją kolażówkę bo odkrył, że mu nie służy. Na planowane 5400 km przyda się coś wygodniejszego. Mnie potrzeba roweru nieco szybszego.

Beskid Mały: historia z pianką
Kiedyś mieszkał tam najprawdziwszy na świecie smok. Tam, czyli nad pięknym górskim jeziorem. Był to niezwykle sympatyczny smok – nikomu nie wadził, więc wszyscy go lubili, nawet imię nadali – Kicek. Ale jak to w życiu bywa, miłe złego początki… Poczciwe smoczysko w końcu przegięło pałkę.

Wielka pętla wokół Tatr (1 dzień na rowerze)
To się stało latem zeszłego roku. Borys nas zdradził - kupił szosówkę i zdjął daszek z kasku. Zgroza! Ku mojemu przerażeniu Jacek i Kisiel wkrótce dołączyli do schizmy. Zaczęło się niewinnie - czasem poranne przejażdżki na szosie, "gadki-szmatki", że to w sumie też fajne jeżdżenie, chociaż można rozróżniać grubość farby do malowania pasów na jezdni i takie tam. Lawina też czasem zaczyna się od małego kamyczka. A pożar od iskierki.

Sposób na Babią Górę
Siedząc kiedyś okrakiem na Kopcu Kościuszki w Krakowie, wyobraziłem sobie, jak zjeżdżam jej długim grzbietem. Z Krakowa Babią Górę widać fantastycznie. Calutką. Zadeptany przez turystów Diablak - jej najwyższy wierzchołek - i Małą Babią, mniejszą siostrę tuż obok.